suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:634.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:40:55
Średnia prędkość:27.59 km/h
Suma podjazdów:3870 m
Maks. tętno maksymalne:200 (95 %)
Maks. tętno średnie:160 (76 %)
Suma kalorii:11830 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:90.57 km i 2h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
02:18 h 30.43 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg:153 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

E1/E2 wokół domu

Piątek, 28 lutego 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 0

Weekend w rodzinnych stronach, tym razem z rowerem więc wpadło kilka luźnych km.
Wytrzymałość tlenowa z kilkoma mocniejszymi akcentami na zmarszczkach.
Całe lata nie jeździłem po tych ścieżkach, świetne drogi! Poza tym dawno mnie palcami nie wytykali, w okolicy kolarza nie uświadczysz i prawdę mówiąc czułem się jak kosmita:)
Wieczorem 1,5h leniuchowania w Termach Uniejowskich:)


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:36 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg:142 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 680 kcal

Fa regen + sauna

Czwartek, 27 lutego 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 0

Jak w temacie, luz.
Kategoria spin


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:20 h km/h:
Maks. pr.: km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trx bosu takie tam + sauna

Środa, 26 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 0

Pogaduchy z postem
W międzyczasie różne pierdoły na TRX i tym gumiastym wycinku kuli pt. Bosu, wszystko bardziej zapoznawczo niż z jakimś konkretnym zamiarem.
W międzyczasie wykroki 5x20x20kg, część naprzemian część chodzona i teraz wiem że "spacery" są dużo lepsze, poza tym wygląda na to że wcześniej wykroki robiłem zbyt daleko, niepotrzebnie.
Po sauna z zimnym prysznicem
Nazajutrz przed 78,9kg
Kategoria siłka


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:45 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max:170 ( 80%)
HR avg:138 ( 65%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Fa regen/przyspieszenia + sauna

Wtorek, 25 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 0

Po całym tygodniu i dobitce w weekend trzeba trochę zluzować więc dzisiaj mięciutko i najwyżej w okolicach granicy 1/2 strefy z przyspieszeniami ale nie pod 120rpm tylko dużo rozsądniej:)
Puls gleba:]
Po 10min sauny i zimny prysznic.
Po wszystkim 78.6kg, nazajutrz przed 78.1kg.
W środę lekko na siłowni i najpewniej jakieś wygłupy z TRX.
Kategoria spin


Dane wyjazdu:
87.00 km 0.00 km teren
02:56 h 29.66 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max:195 ( 92%)
HR avg:155 ( 73%)
Podjazdy:1190 m
Kalorie: 1500 kcal
Rower:Canyon

Sobótka

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 0

Wczoraj na szybko zmontowaliśmy plan wyjazdu do Sobótki aby przypomnieć sobie co to takiego "podjazd".
Jak zwykle, Tomek przetransportował nas sprawnie na miejsce wygłupów i po krótkim wygrzewaniu się w promieniach przedpołudniowego słońca (z przerwą na rozpakowanie majdanu;) ruszamy na klasyczną pętelkę albo dwie...
Aura podobnie jak wczoraj zachęca do ostrych harców ale ogół czynników sprawia, że grzecznie trzymamy się zgrubnych założeń na dziś czyli wytrzymałość z wytrzymałością siłową pod górę.

Artur mierzył czasy od Sulistrowiczek, podjazd ma podobno równe 2,6km.
Pierwsza runda zapoznawcza, Strzegomiany mięciutko na kadencji w 3 strefie, Tąpadła identycznie w czasie 8:11, reszta rundy po zmianach bez wygłupów.
Druga runda zaczęła się podobnie tylko pod Strzegomiany poszliśmy minimalnie mocniej, następny odcinek luźniutko i pod Tąpadła postanowiłem sobie wlecieć na granicy 3/4 strefy (ok 177bpm) na fajnej kadencji 80rpm. Myślałem, że reszta pojedzie swoje ale lubią mnie tak bardzo, że nie chcieli mnie odstępować na krok:) Jeden taki był na tyle ciekawski, że zamiast patrzeć w swój tachograf spoglądał co tam u mnie ciekawego się dzieje;) Czas wjazdu 7:20.
Na koniec mieliśmy machnąć rundę Mnicha ale skróciliśmy ją do niezbędnego minimum i wróciliśmy na Tąpadła z zamiarem odpalenia wszystkich kotłów i zrobienia ognia piekielnego!:) Nie trudno się domyślić, że nie wjeżdżaliśmy razem. Tomek ku mojemu zaskoczeniu ugryzł koło naszego Maga i po chwili zrównał się żeby pogratulować formy po czym spłynął sobie majestatycznie w objęcia Cukierka:) Ja cały podjazd leciałem w okolicach 185bpm czyli lekko poniżej MLSS(FTP) jak zwał tak zwał, obciążenie było na dobrym poziomie i wydaje mi się, że dało o sobie znać lekkie przemęczenie wczorajszymi 5h. Gdybym na siłę chciał dociągnąć do 5a to pewnie zakwasiłbym się niemiłosiernie. Ostatecznie Artur wykręcił 6:15 i uciekł mi na jakieś 25sec;)

Po wczorajszym miałem wrażenie, że puls był dzisiaj o jakieś 5bpm niższy od tego który powinienem obserwować będąc wypoczętym.
Nogi reagowały fajnie ale poza ostatnim powtórzeniem i odcinkiem końcowym nie było okazji żeby zagonić je do ciężkiej roboty.
Przydałoby się w najbliższym czasie skoczyć na Jugowską sprawdzić postępy w stosunku do poprzedniego roku, mam wrażenie że jest lepiej.
Trochę szkoda, że nie zmierzyłem lapów na podjazdach pod Tąpadła.

Po wszystkim 77,8kg, nazajutrz przed 78,4 po wieczornym obżarstwie:)



Dane wyjazdu:
133.00 km 0.00 km teren
04:42 h 28.30 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max:189 ( 90%)
HR avg:149 ( 70%)
Podjazdy:1000 m
Kalorie: 2200 kcal
Rower:Canyon

E1/E2 z akcentami (GVT)

Sobota, 22 lutego 2014 · dodano: 22.02.2014 | Komentarze 3

Miało być E2 ale zrobiło się E1 z akcentami:)
Dołączyliśmy w kilka osób do zastępów niepokornych (czyt. GVT) z nadzieją odbębnienia treningu wytrzymałościowego, niestety mnogość ludzi i rozstrzał kondycyjny zaowocował bardziej jazdą regeneracyjno/wytrzymałościową z kilkoma akcentami po drodze. Taki scenariusz nie spodobał się wszystkim i grupa odrobinę stopniała.
Gwoździem do trumny harcowników miała być seria 10 podjazdów pod prababkę ale co sprytniejsi kończyli "rywalizację" ledwie na 4:)
Ja machnąłem 8 szt. w 4 strefie z przyspieszeniami na ostatnich 100m w co drugim powtórzeniu.
Potem bez historii takie powłóczenie po okolicznych pagórkach w pięknych okolicznościach przyrody.
Odwiozłem się jeszcze z chłopakami do Krzyżanowic (tam kończyli) i nawrotka bo 3h to trochę mało. Robert odprowadził mnie do Skotnik, a ja przekręciłem jeszcze na Czeszów mijając po drodze Tomka z Asią oraz ciuchcię Pana Rawskiego (zawsze jak go mijam leci z przodu wlokąc kilka wagoników:)

Wyszło o jakieś 30min za długo i na końcówce zacząłem już trochę słabnąć głównie przez to że poza śniadaniem wciągnąłem jakiś mały kawałek chałwy i mikro batonika, na >5h na dworze to najwyraźniej mało


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:35 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max:200 ( 95%)
HR avg:159 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 800 kcal

Fa SIŁA!

Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 20.02.2014 | Komentarze 0

Po wczorajszych wykrokach i przysiadach bułgarskich mięśnie pośladkowe wielkie przypomniały mi, że istnieją:)
Dzisiaj przeprawa z Zibim (alle alle!), on podobnie jak Michał we wtorek był przekonany, że dziś 3 najcięższy tydzień mikrocyklu, nie wypadało się kłócić:)

Plan lotu następujący

8x
3min siłowo @60rpm w 4 strefie (jak siła to nie ma opier.... się:)
rozkręcanie w siodle do kadencji 80-90rpm bez zmiany obciążenia przez odpowiednio w seriach 30, 45, 60, 90, 75, 60, 45, 30sec
2:30min kompletnego luzu

Kilka uwag:
Powtórzenia zasadnicze głównie w siodle ale w każdym były akcenty na stojąco.
Obciążenie w pierwszych 2 powtórzeniach mikroskopijnie mniejsze niż w pozostałych, tak aby wyczuć i nie przesadzić.
RPE części zasadniczych gdzieś na poziomie 6, tętno we wszystkich powtórzeniach w pierwszej połowie 4 strefy (177-184bpm).
Rozkręcanie końcówek prawie zawsze kończyło się dobiciem do tętna progowego (193bpm), wyjątek stanowi ostatnie powtórzenie gdzie poleciałem na kadencji chyba 110rpm i pulsometr dobił do 198bpm (u mnie to 5b więc wesoło).
"Prostytucja" dzisiaj rewelacyjna, nie poznaję się ostatnio pod tym względem. Po każdym powtórzeniu jak w zegarku schodziłem z tych wykręconych 92%(193bpm) odpowiednio do 75% po 45sec, 70% po 60sec, 65% po 75sec, po 1:30min było już <130bpm co w moim przypadku jest konkretnym wyczynem!

po harcach 5min przerwy i na koniec 10min tempówka w 3 strefie tętna, zaznaczam tętna bo obciążenie było raczej niewielkie ale kadencja w okolicach 100rpm i trochę podbijało.

Bardzo fajnie dzisiaj weszło, po wszystkim waga zatrzymała się na 79,5kg.

A na koniec rodzynek:)
Po części siłowej Phil Collins ze swoim in the air tonight, wiadomo ekstra kawałek, do tego stopnia że nawet Zibi odpłynął nucąc pod nosem, a ja w głowie miałem tylko tą scenę:)
http://www.youtube.com/watch?v=4TbnXqhHJkk
Kategoria spin


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:10 h km/h:
Maks. pr.: km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Złom wiadomo z kim:)

Środa, 19 lutego 2014 · dodano: 19.02.2014 | Komentarze 0

Altra Fitness, czyli blisko, znajomo i .... tym razem ciepła woda pod prysznicem! normalnie rewolucje na mieście:)
Po wczorajszych wygłupach i perspektywie czwartku dziś trochę luźniej tzn. bez katowania nóg.

1. Military Press 15x10kg 3x12x20kg 

2. Przysiady bułgarskie z krótkim gryfem po 10 na każdą nogę 20x10 4x20x20kg - ciekawe, podobnie jak ćwiczenie poniżej, trochę cięższe z uwagi na obciążanie jednej nogi serią powtórzeń, wykroki robiliśmy na przemian i chyba przez to było łatwiej

3. Wykroki na przemian po 10 na każdą nogę z gryfem na plecach - 20x20kg 4x20x30kg - ostatnio coś tam nie grało po wewnętrznej stronie nóg (przywodziciele?), poza tym ręce nie wytrzymywały trzymania hantli, dzisiaj z krótkim gryfem na plecach i bez dolegliwości mimo większego obciążenia, fajne ćwiczenie bo trzeba trochę popracować nad równowagą i widać dysproporcje między nogami, w przysiadach mimowolnie mocniejsza noga nadrabia

4. Rumuński martwy ciąg 15x20kg 12x30kg 3x12x40kg - ostrożnie żeby Zibi mnie w czwartek nie ugotował:) zapasy były ale do tego ćwiczenia podchodzę z dużą rezerwą i wolę nie przesadzać, z drugiej strony wczoraj na spiningu chwilami czułem brak dołu pleców więc trzeba nad nimi sukcesywnie pracować

5. Ściągnie drążka za plecy 15x35kg 2x12x45kg 2x12x35kg - szkoda że nie ma 40kg bo po 2 seriach 45 było trochę za ciężko, albo odpuściłem, tak czy inaczej ostatnie 2 serie niżej

6. Rozpiętki na maszynie 15x35kg 4x12x35kg

7.Unoszenie nóg (wciąż zgiętych:/) w zwisie 4x10reps

I tyle, po wszystkim waga pokazała 79,1kg, rano po 78.6kg
Kategoria siłka


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
02:50 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max:196 ( 93%)
HR avg:158 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1450 kcal

Fa Wytrzymałość siłowa 3/4

Wtorek, 18 lutego 2014 · dodano: 19.02.2014 | Komentarze 1

Najpierw zajęcia przed DK z niejakim "komandosem":) Taki trochę drill instructor z niego i było chwilami śmiesznie na szczęście pomysł na ćwiczenia wpisywał się w mój dzisiejszy całokształt.

rozgrzewka 10min
15min @75-80rpm na granicy 3/4 strefy
5min luzu
16min @75-80rpm na granicy 3/4 strefy
w międzyczasie trochę w blokach, weszło fajnie

między zajęciami 10min luzu i z powrotem w 2 strefę

Zgodnie z grafikiem DK dziś miał być drugi tydzień WS czyli średnia objętość, za tydzień mieliśmy dokładać do pieca ale Michał uparł się że dzisiaj ostatni najtrudniejszy tydzień i zafundował nam orkę.

Z grubsza całość zajęć wyglądała tak

6x
siłowo 6-7min @75rpm na granicy 3/4 strefy i 30sec ognia piekielnego na betonowej kadencji z bardzo dużym obciążeniem
kilka min kompletnego luzu i powtórka

pierwsze 3-4 powtórzenia idealnie na granicy 3/4, ale ostatnie już bardziej na początku 4 strefy, różnica w pulsie kilka bpm i trudno mi ocenić czy RPE było różne czy to wpływ zmęczenia/temperatury itd.
ostatnie 30sec z kadencją 50-60rpm na RPE 8-9 (ta 9 może na wyrost ale było bardzo ciężko) każdorazowo dobijałem do granicy 5a/5b

rozjazd 15min i rozciąganie (Michał przykłada się do tego, Zibi leci na odpier...)

strefy:
1 i niżej 1:10min
2/3 45min
4 i chwilami 5a/5b 55min czyli trochę się tego uzbierało
część zasadnicza 2:24h @164bpm

w chacie w lodówce światło, trening za ciężki w stosunku do tego co planowałem i wygląda na to że dzisiaj nogi na siłowni mocno zredukuję bo w czwartek nie dam rady przetrzymać żandarma z Saint Tropez:)

Nazajutrz
55bpm
77.7kg przed (nowy szybszy lepszy szatan:)
Kategoria spin


Dane wyjazdu:
69.00 km 0.00 km teren
02:30 h 27.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:550 m
Kalorie: kcal

Wytrzymałość/siła po pagórkach

Niedziela, 16 lutego 2014 · dodano: 16.02.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj solo, temperatura odczuwalna trochę niższa niż wczoraj z uwagi na większe zachmurzenie, wietrznie.
W trakcie padała mi bateria w pasku więc większość na czuja.
Na płaskim i z górki wytrzymałość w 2 strefie lub wręcz regeneracja ale zawsze na fajnej kadencji z kilkoma przyspieszeniami >120rpm.
Podjazdy i zmarszczki z założenia na wyższym RPE (~5) w siodle ale równie często w blokach i wtedy mogło być troszkę mocniej, a już na pewno puls delikatnie wyższy. Wszystkie hopki na kadencji ~80rpm, żadnego przepychania.
Po 2h zabawy rozjazdowo do domu.
Dobrze to dzisiaj wyszło, chyba po wczorajszym noga fajnie rozkręcona.
1L starczył

Puls rano 55bpm
Waga
przed treningiem 79,5kg
po 78.3kg