suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 227.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:37 |
Średnia prędkość: | 29.85 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.00 km/h |
Suma podjazdów: | 845 m |
Maks. tętno maksymalne: | 198 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (73 %) |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 75.78 km i 2h 32m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
146.90 km
0.00 km teren
05:07 h
28.71 km/h:
Maks. pr.:64.00 km/h
CADavg:20.0
HR max:198 ( 94%)
HR avg:155 ( 73%)
Podjazdy:760 m
Kalorie: kcal
Rower:Cannondale R900 2.8
Turystycznie na czasówkę w Tuszynie
Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 7
Wspólnie z Fokusem pojechaliśmy pokibicować parom na czasówce w Tuszynie.Pogoda piękna chociaż kilka razy w drodze do delikatnie pokropiło, upału nie było za to wiatr napier..... niemiłosiernie.
Wyjazd z założenia turystyczny, sezon ma się ku końcowi więc nie ma co się spinać bez potrzeby, poza tym miałem przerwę i nogi z waty.
Do Sobótki tempo bardzo przystępne, tylko kilka razy musiałem hamować kompana, który napierał nie zważając, że wiatrzysko chce nam łby pourywać:)
Po drodze wpadliśmy na kawko/herbatkę do Radka i Dominiki w Strzegomianach, Radek (zapalony zjazdowiec) jak zwykle uraczył nas opowieścią o kolejnej glebie, które zalicza notorycznie:) Chwilę później pierwsze hopki i Tąpadła, od razu poczułem, że dzisiaj lekko nie będzie:/ Zaraz po zjeździe zaczynają docierać pierwsze symptomy kryzysu, do Tuszyna został kawałeczek więc nie zawracam Fokusowi głowy przystankami.
Na miejscu ekipy porozrzucane po poboczach/dziedzińcach twardo grzeją rolki i trenażery. Zawody miały rangę międzywojewódzkich mistrzostw młodzików ale przewidziano również kat. open w której pojawiło się kilka ekip uzbrojonych w "wahadłowce" (dyski:) i kropelki.
Na miejscu spędziliśmy dobrą godzinkę, po czym przyszła pora powrotu.
Mimo, że w Tuszynie uzupełniłem braki w żołądku i bidonach nie czułem się najlepiej. Do Sobótki jakoś się dowlokłem ale potem to kompletna katastrofa, najwyraźniej historia lubi się powtarzać bo czułem się jak na pamiętnym wypadzie do Lubiąża na początku sezonu (nawiasem mówiąc również z Fokusem). Wioski się mnożą a ja odliczam km do Wrocławia, kupa i tyle.
We Wrocku po krótkim przystanku na przystanku rozjeżdżamy się każdy w swoją stronę, miało być niedzielnie a ujechałem się w trupa.
Tętna
(<75%) - 36%
(75-80%) - 18%
(>80%) - 36% jutro będzie wesoło...
Dane wyjazdu:
52.65 km
0.00 km teren
01:37 h
32.57 km/h:
Maks. pr.:46.50 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 85 m
Kalorie: kcal
Rower:Cannondale R900 2.8
Oleśnica nocą:)
Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 1
Znowu nie udało mi się wrócić przed zmrokiem.Chciałem oddać Pawłowi pożyczoną na Gostyń koszulkę ale poobiednia drzemka nieco się przedłużyła i zebrałem się dosyć późno, dobrze że przed wyjazdem zerknąłem na zegarek i zabrałem lampki:)
W samej Oleśnicy stanąłem na chwilkę zerknąć na jakieś kuglarskie popisy, które obserwowało kilkaset osób:)
Przejazd bez ekscesów, pulsometru nie zabrałem ale starałem się jechać "na czuja" w okolicach 75% +/-5%.
Chyba będę musiał rozejrzeć się za jakąś dobrą lampką na przód, dni robią się co raz krótsze a mnie jazda po zmroku pasuje. Problem w tym, że mam słabą czołówkę i boję się że nie zauważę jakiegoś truchła przy krawędzi :D
Dane wyjazdu:
27.80 km
0.00 km teren
00:53 h
31.47 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cannondale R900 2.8