suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:795.00 km (w terenie 30.00 km; 3.77%)
Czas w ruchu:26:34
Średnia prędkość:29.92 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:2650 m
Maks. tętno maksymalne:205 (97 %)
Maks. tętno średnie:178 (84 %)
Suma kalorii:7600 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:46.76 km i 1h 33m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
01:30 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Skoki

Środa, 9 kwietnia 2014 · dodano: 11.04.2014 | Komentarze 0

Trening szybkościowy
Przeskoki ~150-200m w odstępach kilkuminutowych.
Byłoby fajnie gdyby:
- nie złapało nas oberwanie chmury, wyziębiło mnie przeokrutnie i późniejsze powtórzenia dużo gorsze
- trasa była bardziej przemyślana...
- gdybyśmy spróbowali trudniejszego w organizacji wariantu, czyli przeskok krótszy na ~100-150m ale z prędkości w okolicach 40km/h
Ostatnia seria po ~20sec w krótkich odstępach strasznie wymęczona głównie przez pogodę i wychłodzenie organizmu, brakowało tego kopnięcia z początkowych powtórzeń.
Kategoria 11-25 6400, DA 2500


Dane wyjazdu:
49.00 km 0.00 km teren
01:14 h 39.73 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
CADavg:87.0
HR max:200 ( 95%)
HR avg:178 ( 84%)
Podjazdy:500 m
Kalorie: 700 kcal
Rower:Canyon

Ślężański Mnich 2014

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 10.04.2014 | Komentarze 1

Tym razem nie wyszło jak trzeba ale od początku.
Czasu na rozgrzewkę było aż nadto ale i tak zaspałem w ciepłym aucie Cukierka i machnąłem raptem 15 min z "akcentami" w 3 strefie:)
Przed startem znowu jakieś zamieszanie organizacyjne, tym razem z ustawieniem w sektorach...parodia, żenada nie wiadomo jak to nazwać, zastanawiam się jak się w tym wszystkim połapali startujący Czesi/Słowacy...
Cyklosport miał iść razem z Mastersami ale w godzinie "W" wszyscy dowiedzieli się że polecimy w 1min odstępie, nie trudno sobie wyobrazić co się działo po starcie, zapierdol bez sentymentów pod wszystko co było po drodze:)
Po >10km łapiemy grupę Cyklosport, tyle w temacie tempa na 1 kole.
Ludzi w ciul, sporo startujących normalnie na MTB, większość jeszcze nieobjeżdżona normalnie cyrk na kółkach i zwierzyniec, było bardzo nerwowo.
Na drugim kole przez chwilę było ciekawie, pod wiatr odskakuje ktoś z Dolnego Śląska ale bez mocy, akurat byłem na czubie to potrzymałem go trochę widząc że nic z tego nie będzie, po chwili jakiś pseudo cycek doskakuje do DS`a, mi nie w smak holować to towarzystwo więc zamulam niemiłosiernie. Na reakcję nie trzeba było długo czekać, idealny moment, idzie Dominik z kimś, potem doskakuje Czech który ogolił wczoraj kryterium i jeszcze ktoś, może być grubo więc grupa dość szybko reaguje i po chwili odjazd skasowany. W międzyczasie ciekawostka, 3os z ucieczki zdrowo się wykładają, żeby coś takiego zaliczyć trzeba się chyba postarać, albo coś mi umknęło...
Trzecie koło w moim wykonaniu wyglądało jak pozostałe, tzn. spłynąłem za dalego pod start/metę, pod Strzegomiany nie odrabiałem i potem musiałem gonić na rancie do Gniechowic, pod Przemiłów znowu troszkę spłynąłem i tak się toczyło.
Podobno na zjeździe z Przemiłowa poszedł decydujący odjazd, nie wiem, nie było mnie aż tak blisko:/
CCC i ActiveJet zrobili sobie z naszego startu rozgrzewkę przed elitą i "wpadali na kawkę narobić rozpierduchy", nie dość że trochę ludzi jeździ w tych strojach amatorsko, do tego doszli jacyś ulani masażyści ccc który wozili się na klamkach i jeszcze kilu z elity, weź się kurwa połap kto jest kto i czy warto reagować... (wiem wiem jakby poszło to mógłbyś w nosie dłubać, a nie spawać ale chyba chodzi o to żeby ogarniać ten burdel na bieżąco i być przynajmniej świadomym co się dzieje?).
Dobra olać powyższe, przed samą Sobótką poziom napięcia jajec sięgał zenitu bo wszyscy chcieli wygrać i droga okazała się za wąska, a wiatr wiał nie z tej strony,  w przekładzie na nasze taki jeden postanowił sprawdzić co się stanie z moim przednim kołem jak wsadzi w nie tylną przerzutkę, wsadził, koło nie wytrzymało, szytki poszły i stanąłem w rowie Na metę musiałem zaiwaniać na piechotę, bloki tylko zdarłem ale mogłem bezkarnie kurwować w szczere pole po drodze.
Fajnie było ale zły też trochę jestem :)
Z obserwacji:
Na podjazdach mi się spływało niestety i musiałem gonić w dół
Szybkość niezła ale po co mi ona w turystyce rowerowej ?;)


#1#2
#3



Kategoria DA 2500, ffwd, Starty 2014


Dane wyjazdu:
9.00 km 0.00 km teren
00:20 h 27.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Rozgrzewka

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 10.04.2014 | Komentarze 0

przed mnichem, znowu za krótko...
Kategoria DA 2500, ffwd


Dane wyjazdu:
19.00 km 0.00 km teren
00:41 h 27.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:87.0
HR max: (%)
HR avg:130 ( 61%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Rozjazd

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 10.04.2014 | Komentarze 0

Kategoria DA 2500, ffwd


Dane wyjazdu:
15.00 km 0.00 km teren
00:23 h 39.13 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
CADavg:
HR max:202 ( 96%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Kryterium w Dzierżoniowie

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 10.04.2014 | Komentarze 0

Na miejscu stawiamy się z Arturem wcześnie ale niestety wśród organizatorów PRL pełną gębą, "Pan Zdzisio" ogarniał milion licencji z elity (która startowała za >1,5h a nie tak jak my za 30min) potem doszły malutkie pola w tabelce i literowanie jakoś niezbyt "polskiego" Whirlpool Team.....(pauza z *******)....okazało się że mamy 15min na rozgrzewkę...średniowiecze i tyle.
Głównie przez powyższe nie pamiętam zbyt wiele z pierwszych kółek oprócz tego że trzymaliśmy się gdzieś w połowie stawki, później nie było lepiej - jakieś migawki i zapierdol na całego z tym że już dużo częściej w czołowej 10 lub z przodu.
Dość szybko okazało się, że można sporo nadrobić na drugim zakręcie po starcie na dole dość szybkiego zjazdu, gumy trzymały na mokrym rewelacyjnie i zawsze tam nadganiałem. Po drodze starałem się wypatrywać kolegów i coś tam montować/reagować, różnie to wychodziło bo cały czas szedł niemiłosierny gaz i w czołówka zmieniała się jak w kalejdoskopie, na metę wpadła chyba z 10os grupa do której wyłapaliśmy z Arturem ze sto metrów. Pomyliłem (chyba) kółka i na wspomnianym zakręcie na przedostatnim kole poszedłem pełnym gazem obok Mateusza licząc że podczepi się do ewentualnej pogoni, podziałało i po małych roszadach zdobyłem 2pkt na kresce. Problem w tym, że zostało jeszcze jedno kółko i zanim się pozbierałem było po zawodach :)

Elita kręciła 2 pierwsze koła w czasie 2:08 i 2:04, u nas szło coś w okolicach 2:15/koło

Poniżej filmik z całego zamieszania

Kategoria DA 2500, ffwd, Starty 2014


Dane wyjazdu:
72.00 km 0.00 km teren
02:16 h 31.76 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
CADavg:83.0
HR max:198 ( 94%)
HR avg:154 ( 73%)
Podjazdy:500 m
Kalorie: 1050 kcal
Rower:Canyon

Pagórki na 3/4

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0

Sporo luzu w tlenie, podjazdy i odcinki pod wiatr na na granicy 3/4.
Prababkę jakoś przepchnąłem żeby utrzymać obciążenie w ryzach, za stromo na taką intensywność.
Na koniec zawinąłem z powrotem na Skotniki (tu poszło już konkretnie w 4 strefie) z nadzieją spotkania rozgardiaszu pt. GVT i udało się:)
Od Skarszyna 2x5min tempówka w grupie na krótkich zmianach, za duży rozstrzał kondycyjny i nie wyszło to tak jak powinno ale na czubie można było kopnąć. Na końcówce Zibi pokazał pazurki i też było fajnie:)



Dane wyjazdu:
48.00 km 0.00 km teren
01:46 h 27.17 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:78.0
HR max:194 ( 92%)
HR avg:156 ( 74%)
Podjazdy:700 m
Kalorie: 850 kcal
Rower:Canyon

Badania + Orlinek

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0

Badania a po badaniach wycieczka na Orlinek i rybka nad zalewem w pięknych okolicznościach:)
Pod Karpacz mięciutko, potem odrobinę skoczyło ale wszystko rozsądnie, ostatnie 10min pod Orlinek leciałem już w 5a, po badaniach utrzymanie tego bolało, powrót trasą GMP.

waga "apteczna" z rana pokazała 76kg