suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:1112.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:38:26
Średnia prędkość:28.94 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:8584 m
Maks. tętno maksymalne:205 (97 %)
Maks. tętno średnie:160 (76 %)
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:92.67 km i 3h 12m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
90.55 km 0.00 km teren
02:55 h 31.05 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
CADavg:20.0
HR max:200 ( 95%)
HR avg: (%)
Podjazdy:510 m
Kalorie: kcal

Kadencja

Wtorek, 5 lipca 2011 · dodano: 06.07.2011 | Komentarze 1

Na zbiórkę nikt się nie stawił więc pojechałem sam.

Pogoda dopisała, temperatura pod 20st, wiatr jak zwykle nie dawał o sobie zapomnieć:)

W planach trening kadencyjny, trasą na Trzebnicę-Prusice-Oborniki-Trzebnicę.
Po sobotniej siłówce nogi jeszcze nie kręcą jak trzeba, spora ilość wszelakich podjazdów wymogła kilka mocniejszych interwałów.

W Skarszynie złapałem trójkę której Fokus składał Scott`y na Kilińskiego, namawiali mnie na pętlę Szerszenia ale chciałem zrobić swoje a nie dymać znowu podjazdy, poza tym jechali trochę za wolno:) Ostatecznie odbili w Trzebnicy na Zawonię.
Krzysiek na forum chwalił podjazd z Prusic na Oborniki, podjazd był ale....zaczął się na 46km a na 47,5km nie było po nim śladu:)

Standardowo na koniec pocisnąłem od szkoły w Siedlcu na Pasikurowice (38-42km/h nogi jak z betonu:/), końcówka została przerwana kiedy w połowie drogi dostrzegłem pomarańczowy kask. Krzysiek wybrał się na rozgrzewkę przed czasówką, wróciłem z nim do Siedlec na start pomiaru 3 mil (4,83km) w kierunku Cienina. Ciekawa sprawa, jemu pokazało właśnie 4,83km a u mnie 4,72km (~2,5% różnicy, trzeba będzie pomierzyć na obwodnicy), rozjechaliśmy się przy cmentarzu, do domu rozjazdowo.

Technika pedałowania pozostawia wiele do życzenia, max ~140 ob/min
Nogi wciąż ciężkie po sobocie.



Dane wyjazdu:
94.00 km 0.00 km teren
03:02 h 30.99 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
CADavg:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:650 m
Kalorie: kcal

Siłowo / Sztormowo

Sobota, 2 lipca 2011 · dodano: 02.07.2011 | Komentarze 1

Pogoda jak w kalejdoskopie więc wypad był organizowany na szybko.
W planach twardy trening siłowy, chcieliśmy pojechać do Wołowa od północy przez Strupinę ale nie wyszło.

Jechaliśmy bez rwania na "betonowych" przełożeniach, od Trzebnicy przez kilka km na 53x12 >35km/h z mocnym przeciwnym wiatrem:)
Za Osolinem, złapały nas pierwsze krople, a przed nami chmury wyglądały dużo gorzej. Trzeba było zrewidować plany, nawrotka i znowu żwawo ciśniemy, niestety nie zdołaliśmy uciec i jakoś do Trzebnicy jechaliśmy w delikatnym deszczu. Aura zadbała abyśmy nie mieli za lekko po skróceniu dystansu i na powrocie wiało w twarz równie mocno jak w drodze do:)

Dobry mocny trening, Krzysiek chciał dokleić jeszcze małą pętlę przez Czeszów ale ja byłem z krótką nogawką i deszcz w połączeniu z mocnym wiatrem zaczęły dawać mi się we znaki (długa nogawka + wiatrówka i można było pocisnąć sporo więcej).

W domu królewska reanimacja: rosół na kuraku od babci, nalewka teściowej, herbata z miodem i wróciłem do żywych:)

Jest beton będą efekty:)