suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:30 h
30.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Corratec CCT Pro
"coś mi 11 cyka" rzekł Cukier i trzeba było zaradzić...
Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0
Taki szybciutki przelocik przed Trzebnicą się szykował w towarzystwie Cukierka.Kompanowi łańcuch cykał na 11z a że chłop ma kopyto poczułem się w obowiązku zapewnić mu możliwość skorzystania z MOCY na jutrzejszym maratonie:)Po moich 2 bezowocnych próbach na trasie obraliśmy azymut na Strachocin gdzie za dnia przebywa niejaki Pan Janek i jego serwis. Swego czasu bardzo sprawnie poradził sobie z reanimacją mojej obręczy po spotkaniu z "austriacką wargą Romana;P", więc i tym razem bez wahania oddałem Srek`a Cukierka w jego ręce.
Generalnie wizyta przebiegała w miłej atmosferze z pierdyliardem anegdot ze strony naszego "wybawcy" i bieżącymi regulacjami, które Cukier przeplatał jazdami próbnymi (oczywiście z wybuchami MOCY:). Pomijając szczegóły, efektem pracy Pana Janka było jedno przełożenie na którym łańcuch raczył nie przeskakiwać i pozwolił Cukierkowi udać się do domu...
Takiego burdelu w tylnej przerzutce nie widziałem nigdy, działało nic:) Posta sprzęt za "czasów świetności" to przy tym szwajcarski zegarek!:)
Nagle moje poczucie obowiązku musiało uciekać przed poczuciem winy.
W efekcie skoczyłem do kolegi po treningu i udało nam się przywrócić sprzęt do jako takiego stanu wyjściowego, ufff ulga...ma na czym pojechać nazajutrz i nie urwie mi łba:)
Kategoria 11-25 6400, KMC Gold 3000