suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Dane wyjazdu:
1.00 km
0.00 km teren
02:40 h
0.38 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Stacjonarka tu i tam
Złom + Spin E2
Wtorek, 27 listopada 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 1
Siłka:10min wprowadzenia na rowerku.
1.Przysiady 15x15; 15x20; 12x40; 12x40; 12x40 - przysiady fajnie wchodziły ale następnym razem nie będę się szarpał żeby zarzucać 40kg z podłogi na plecy
2.RDL 15x10; 15x20; 12x30; 12x30; 12x30 - w ostatnich 2 seriach czułem dość mocno plecy, mam wrażenie że coś robię nie tak jak trzeba.
3.Wyciskanie zza karku 15x10 12x10 12x10 11x10 - znowu poległem, poza tym odpuściłem jedną z serii wprowadzających
4.Wyciskanie sztangi na ławce 15x20 15x20 12x20 12x20 10x20 - brakło mnie na końcówce, ostatnio na maszynie szło dużo łatwiej niż z wolnym ciężarem
5.Wiosłowanie hantlą 15x12 15x16 12x20 12x20 12x20 - bez problemów, następnym razem te same obc. żeby się za bardzo nie rozpędzać
6.Ściągnie drążka za plecy 15x20 15x30 12x40 12x40 12x40 - bez problemów, obciążenie na następnych zajęciach bez zmian.
Nie wiem czy nie zmienić kolejności ćwiczeń, przy wyciskaniu zza karku i potem na ławce zwyczajnie brak sił, po zarzucaniu gryfu do przysiadów nawet wyciskanie zza karku szło gorzej niż ostatnio.
Spining, najpierw ~10min poza salą potem zajęcia. Średni puls z zajęć dość wysoki z kilku powodów
-dzisiaj było sporo mocniejszych akcentów (~80%)
-"podjazdy" starałem się robić w większości albo w całości na stojąco
-do sugerowanej intensywności zawsze dokładam 1-3bpm
Czas: 1:37h
HRav: 161bpm (77%)
Strefy:
1: 0:26h
2: 0:24h
3: 0:47
4: - sporadycznie, nic wartego odnotowania
Test na restytucję 10min@170bpm(81%) / 140bpm / 126bpm
Gorzej niż ostatnio, pewnie z trzech powodów:
- lekkie alko w wieczór poprzedzający
- na końcówce wskoczyłem na ~84% przez co zbijałem z wyższego niż trzeba pułapu
- średnie trzymałem o 2-3bpm za wysoko
Kategoria spin
Komentarze
marathonrider | 08:23 środa, 28 listopada 2012 | linkuj
Oj plecy czuć zawsze. Dół placów naturalnie to się nazywa ćwiczenie:). Trzymasz górę, więc jest ok.
Zamieniłeś ćwiczenia i robić dwa na plecy pod rząd. Nie jest to tragedia wiadomo, ale jak przepleciesz ćwiczenia to plecy będą miał czas odpocząć.
Klatka jest mniej ważna od barków. Oczywiście dla celów rowerowych. Estetycznych już mniej %-).
Lekkie alko %-).
Komentuj
Zamieniłeś ćwiczenia i robić dwa na plecy pod rząd. Nie jest to tragedia wiadomo, ale jak przepleciesz ćwiczenia to plecy będą miał czas odpocząć.
Klatka jest mniej ważna od barków. Oczywiście dla celów rowerowych. Estetycznych już mniej %-).
Lekkie alko %-).