suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
64.00 km 0.00 km teren
03:20 h 19.20 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg:149 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1550 kcal
Rower:

Przełajowo u Szerszeni

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 3

Wczoraj znowu gaz. Obudził mnie sms od Artura, wstałem z wyra 9:55 z bólem głowy i mieszanymi uczuciami odnośnie tego czy chcę się dzisiaj znorać. Nie było szans żeby zdążyć na 11:00 do Trzebnicy więc skorzystałem z kolejki która krąży między miastami i tym sposobem za całe 11zł byłem na miejscu przed czasem:)
Ludzi sporo, zapowiadało się ciekawie niestety Artur urywa linkę przerzutki (robił siłę na kciuku...) czekam, zawracam, czekam a potem gonię pozostałych przez spory kawałek ale bezskutecznie (nie umiem tropić śladów na asfalcie:)
Znowu samotny standard czyli jazda na azymut tylko z podkopaną motywacją. Błądzę, zawracam nabijam km nie zyskując "wysokości" i takie tam. Od Trzebnicy wracam przez las bukowy i dalej na Malin drogą, którą znam (jechaliśmy tam kiedyś z Marcinem). Jest tam jeden gliniasty odcinek przez pole, coś takiego ostatnio zmusiło mnie do prowadzenia roweru, tym razem uzbrojony w koronkę 32 idę jak burza, niestety zaklejam prześwity do tego stopnia, że zjeżdżając w dół kawałek dalej nie jestem w stanie przepchnąć na najmniejszym przełożeniu! Siła z górki, tego jeszcze nie było ;)
Dalej nudy, postanawiam jeszcze zawinąć na poligon ale znowu błądzę i ostatecznie odpuszczam obierając azymut na chatę znaną trasą.

Strefy:
1: 2:02h
2: 0:50h
3 i >: 0:28h

Mam wrażenie że coś było dzisiaj nie tak z pulsometrem, nigdy nie mam problemu żeby wbijać w 4,5 strefę a tu jakoś tak nisko mi się jechało...




Komentarze
suchy
| 20:15 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Myślałem, że ich złapię bo trochę się spiąłem ale po tym jak wyjechałem na asfalt, grzałem zdrowo przez ~5km i nic, więc odbiłem w pole. A tętna naprawdę dziwne, miałem odczucia jakbym leciał w 3 strefie a na pulsometrze 75%.
marathonrider
| 19:07 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj To ta podupadnięta psychika tak dołowała puls :(. Dzięki, że do mnie wróciłeś, ale szkoda, że chłopaki uciekli dla mnie wypad się skończył już przed Twoim nawrotem. Jakbym zauważył, że czekasz to bym machał rękami abyś leciał za nimi.
merxin
| 18:09 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj "Siła z górki" to zbudowałeś innowacyjną maszynę :) można robić siłę bez przerwy :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]