suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
88.00 km 0.00 km teren
02:30 h 35.20 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Tempówka Jelcz

Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012 | Komentarze 1

Na rundę wokół Jelcza wybrał się ze mną Cukier, w drodze powrotnej umówiliśmy się na spotkanie z Tomkiem, który startował później.
Dzisiaj dostałem klamki czasowe i przed wyjazdem na wariata ciąłem baranka i przekładałem kokpit żeby je założyć, dodatkowo pozbyłem się przedniej przerzutki, całe zamieszanie sprawiło że zaliczyłem 15min obsuwę...

Plan na dzisiaj prosty:
-tempo w 4 strefie lub na granicy 4/5a
-dalsze testy sprzętu i obserwacja organizmu na dłuższym niż zazwyczaj dystansie

Bateria w sprzęcie siadła i nic nie wiedziałem oprócz bieżącego pulsu, ani dystansu ani kadencji, w sumie nawet dobrze bo nie sugerowałem się tymi durnymi cyferkami tylko jechałem obserwując puls i intensywność.

Pierwszą zmianę (~17min do Jelcza) zrobiłem min za mocno (w zakresie 182-187bpm) i na ~2km oddałem prowadzenie Piterowi.
Od Miłoszyc cały czas na froncie z intensywnością dużo bardziej odpowiednią dla założonego dystansu tj ~176-182bpm.
W drodze powrotnej przed Jelczem spotkaliśmy Tomka, który po kilkunastu min na kole ze zdziwieniem zapytał czy zamierzam oddać zmianę:) Nie zamierzałem więc żeby się nie nudzić wyrwał kilka metrów przed nas chcąc się trochę spocić:)

Odnośnie "przerywników" po drodze:
We wsi Celina jakiś huj na ropę wyjechał mi i zgubiłem bidon - niezbędna nawrotka
Za Biskupicami Oławskimi okazało się że wiadukt kolejowy jest nieprzejezdny i kolejna nawrotka do Mińkowic i na Oławę.

Mimo tych przygód, tachograf Cukierka zanotował:
DST: 67km
Vav: 38.6km/h (podobno przelotowa rzadko kiedy schodziła poniżej 39km/h)

Wychodzi z tego że orałem jakieś 1:40h w 4 strefie z przyzwoitym tempem.
Wiatr miał nam sprzyjać na odcinku z Biskupic na Jelcz ale przy przelotowej >40km/h i tak swoje bierze się na twarz - jeżeli wieje, to przeważnie nie w plecy...

Przed i po 10km na wprowadzenie i drugie tyle na rozjazd.

Wnioski:
- przy tak długich harcach nie więcej niż 182bpm bo beton w nogach murowany po 1h...
- od 2 treningów testuję Izo Olimpu, nie wiem czy to z jego powodu ale kilka razy ścisnęło mnie w dołku
- gdzieś wyczytałem że nie spinając rąk w pozycji czasowej można efektywniej redukować zakwaszenie, testowałem i da się szybko jechać bez duszenia nakładki
- dużo szybciej jak 40-43km/h przy wietrznej pogodzie nie pojadę ale wiem że mogę trzymać takie tempo całkiem długo, napinka na każdy 1km/h więcej będzie skutkowała ogniem w nogach w krótkiej perspektywie
- siodło po tak długim czasie w pozycji czasowej dało się odrobinę we znaki ale stawanie na pedały co jakiś czas skutecznie pomaga, generalnie jestem zadowolony

- w kasecie chyba zrezygnuję z 11T na rzecz 23T
- brak przedniej przerzutki skutkuje zrzucaniem łańcucha przy korzystaniu z 2 największych koronek - trzeba pokombinować

Dystans wg poniższej mapki, a czas z zegarka +5min żeby się puryści BS`owi nie sadzili...

#lat=51.055630084433&lng=17.3172&zoom=11&maptype=opencyclemap



Komentarze
Platon
| 12:11 sobota, 18 sierpnia 2012 | linkuj Dzisiaj tak zwróciłem uwagę i 11-12 oraz 21-23 ani razu nie były użyte. Właściwie wystarczy nam 7-8 przełożeń. Jak dorzucisz te większe zęby to będzie mniejsza szansa na przekoszenie łańcucha i zrzutkę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rdzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]