suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
105.00 km 0.00 km teren
03:25 h 30.73 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
CADavg:84.0
HR max:202 ( 96%)
HR avg:153 ( 72%)
Podjazdy:500 m
Kalorie: 1650 kcal

Stan zapalny w deszczu

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 1

DSR nie wypalił więc zmontowaliśmy coś na szybko w zamian, podpuścił Artur, a ja nakręciłem jeszcze Krzyśka. Deszcz towarzyszył nam cały czas ale na dzisiaj zaplanowaliśmy ogień piekielny więc idealnie chłodził maszynerię:)

Rozgrzewka
czas: 0:36:53
dst: 19.30
Vavg: 31,4km/h
HRavg: 155bpm

Interwałowo na hopach + tlenówka na koniec
czas: 1:08:00
dst: 37.6
Vavg: 33,2km/h
HRavg: 163bpm 77%

Wygłupialiśmy się trochę na garbach. Na pierwszej zmarszczce dobijam do 202bpm, każdą kolejną starałem się robić pod "wyimaginowanym" progiem. Nie wiem przy jakim tętnie go osiągam ale bazując na doświadczeniach wydaje mi się, że pomyłka nie jest duża. Oczywiście Artur nie pozwalał mi się nudzić i kilka razy wskoczyłem w zakres beztlenowy...
Ostatnie 7km to luźniutkie kręcenie, chwila oddechu przed...

Bączek z Oleśnicy:)
czas: 0:23:51
dst: 16.37
Vavg: 41,2km/h
HRavg: 180bpm 86%

Za Oleśnicą puściliśmy bąka, niech się błąka:)
Króciutkie zmiany, równo i mocno tylko gdzieś po 11km padła fałszywa komenda o "rozjeździe" jednak po chwili sprawy wróciły do normy, przez ten myk średnie tętno nieco zaniżone, powinno być min 1bpm wyżej. Jazda cały czas w okolicach 86-88%HRmax, CAD 95-105rpm, przelotowa 41-43km/h ale powyżej 50 też wskoczyło.
Bez okularów troszkę karkołomnie przeskakiwało się przez fontannę z kółek:)

Roooooozjazd
czas: 1:19:40
dst: 31.60
Vavg: 23,8km/h
HRavg: 136bpm

Baaaardzo starałem się nie wychodzić poza 66% i nawet się udało, pod koniec zrobiło się troszkę chłodno, za długi ten rozjazd, 30min mniej i w zupełności by wystarczyło.

Mocny trening w takich warunkach to jest to!
Tylko trochę szkoda napędu i klocków zostawionych na obręczy:/

Łańcuch 1 KMC G: 1420km



Komentarze
marathonrider
| 12:40 środa, 4 lipca 2012 | linkuj Wczoraj byłem pozytywnie naładowany :). Emocje związane z naprawdę fajnym wyjazdem opadły dopiero po północy. Jednak jazda w deszczu w tak ciepłych okolicznościach to jest to :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]