suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
51.40 km 0.00 km teren
01:48 h 28.56 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
CADavg:6.0
HR max:191 ( 90%)
HR avg:154 ( 73%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 870 kcal

Wytrzymałość psycho-tlenowa

Środa, 14 marca 2012 · dodano: 14.03.2012 | Komentarze 5

W planach była wytrzymałość tlenowa i 30min tempówka plus kilka sprintów ale po paru km dopadł mnie bardzo uciążliwy ból brzucha i ostatecznie skończyło się na walce o to by w ogóle przejechać założony dystans:/

Czasy w strefach.
<150bpm 0:24
150-162bpm 1:05
>162bpm 0:17

Wnioski:
trening z jednej strony lekki (E2) z drugiej ciężki (ból brzucha)
niby nieudany a jednak udany bo zgodnie z założeniami (zmodyfikowanymi w trakcie), a oprócz tego nie samymi nogami człowiek jeździ i głowę też trzeba przyzwyczaić, że nie zawsze jest lekko




Komentarze
arturswider
| 19:52 piątek, 16 marca 2012 | linkuj Hej,

Piteros tylko jutro i w niedziele nie zjedz czegoś "ciężkiego" przed etapami. ;-)

Do zobaczenia rano! :-)
arturswider
| 19:43 piątek, 16 marca 2012 | linkuj Hej,

Piteros tylko jutro i w niedziele nie zjedz czegoś "ciężkiego" przed etapami. ;-)

Do zobaczenia rano! :-)
suchy
| 11:16 piątek, 16 marca 2012 | linkuj W pracy nie miałem możliwości zjeść czegoś właściwego w porę i ostatecznie żeby nie jechać na głodniaka wciągnąłem na szybko naleśnika przed samym wyjazdem. Najprawdopodobniej to w połączeniu z pobieżnym wpasowaniem w stary rower (ułożony pod Gostyń) dało efekty takie, a nie inne.
arturswider
| 11:11 piątek, 16 marca 2012 | linkuj Hej,

Piter, a to może kwestia tego co zjadłeś w ciągu dnia. Ostatnio pisałeś, że zjadłeś rano przed treningiem czy ustawką "parówkę i jajko". Chyba tak pamiętam, a jeśli nie to mnie popraw. Ja w dniu kiedy wiem, że mam trening NIGDY nie jem, kiełbas, ryb, jajek itp. Te pokarmy bardzo zamulają organizm i DŁUGO się trawią co, kiedy się je zje i pojedzie trenig mogą właśnie wywołać efekty bólu brzucha.

Piszę to bo np. w tamtym roku Piter Cukier pojechał z nami na trening jednego razu, po spożyciu w domu pieczeni... Odcięło go i KONIEC.

Ja w dniu kiedy mam trening tylko bułka z dżemem, banany, woda, joguryt z płatkami. Lekkie i szybko strawne / przyswajalne dania. :)
marathonrider
| 22:46 środa, 14 marca 2012 | linkuj Trzeba brzuch odkazić, a na to jest tylko jedno lekarstwo. Oby w sobotę i niedzielę było w porządku!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]