suche info

avatar Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu!




Forum kontaktowe
Wyrocznia #1
Wyrocznia #2

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
95.30 km 0.00 km teren
02:51 h 33.44 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
CADavg:20.0
HR max:196 ( 93%)
HR avg:161 ( 76%)
Podjazdy:550 m
Kalorie: kcal

TT w duecie - Oborniki - Prusice - Trzebnica

Czwartek, 4 sierpnia 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 3

Dzisiaj w planach była czasówka z Paniowic (przed Szewcami) do Brzegu i z powrotem, szykowało się 45km stanu zapalnego w nogach.
Byłem przekonany, że stawi się Krzysiek i Artur (pomysłodawca trasy), niestety ten ostatni nie dał rady, na miejscu we dwójkę ustaliliśmy, że lecimy na Oborniki - Trzebnicę. Po drodze udało mi się namówić Krzyśka żebyśmy zahaczyli o fragment na północ od Obornik, który zrobiliśmy ostatnio z Szerszeniami, przed Prusicami dokonaliśmy kolejnej delikatnej modyfikacji i zamiast bezpośrednio na Trzebnicę polecieliśmy z powrotem na Oborniki, szosa miód malina a ruch znikomy, w przedbiegach wygrała z DK5 Prusice-Trzebnica. Potem już standardowo.

Od początku tempo szło dość mocne, zmiany w miarę potrzeb, obydwaj zdrowo dzisiaj popracowaliśmy. Krzysiek przeważnie holował mnie na podjazdach (kilka razy sporo uciekał) ja natomiast jako "ciężki" nadawałem ton na płaskim i zjazdach:) Od wtorku poprawiłem (poszerzyłem) podłokietniki w lemondce i zmiana jest mocno odczuwalna, nie dusi mnie jak poprzednio. Ergonomia pozycji wciąż pozostawia sporo do życzenia ale kwestie sprzętowe w moim cannonie to temat na oddzielny esej. Generalnie jestem za mocno wyciągnięty i brakuje górnego chwytu na podjazdach ale w zamian mam możliwość zmiany pozycji (odpoczynku) przy dłuższej jeździe, no i oczywiście robię trochę mniej zamieszania w powietrzu co też jest odczuwalne:)
W Trzebnicy postanowiliśmy trochę odpuścić, plecy dawały o sobie znać po prawie 60km naprawdę ostrego tempa. Przed Pasikurowicami standardowo zapaliło się do oporu:)

Trochę cyferek

Od Wrocławia (obwodnica) do Trzebnicy
Dst: 55km
Vavg: 36,6km/h (przed hopkami było >37km/h)

Od Wrocławia (obwodnica) do Pasikurowic
Dist: 73,91km
Czas: 2:03:57
Vavg: 35,8km/h
Vmax: 67km/h

Pierwsze ~40km jechało się naprawdę spoko, tętno ze sporymi rezerwami tylko nogi chwilami nie wyrabiały :/





Komentarze
suchy
| 10:58 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Dobra tam jak zwał tak zwał ale masz rację, że rezerwy na tętnie były (co innego nogi) i to odróżniało ten wypad od kilku poprzednich wtorkowo/czwartkowych :)
chris90accent
| 10:10 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Czesc,

To nie był "TT w duecie" lecz mocny trening, cos "a'la czasówka".
Gdybysmy jechali tempem czasówki, to HR avg byloby znacznie
większe :p.
arturswider
| 09:59 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Hej,

Gratuluję udanego, wspólnego treningu. Niezłe średnie Piotrek wykręcacie. Brawo! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]