suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Dane wyjazdu:
10.50 km
0.00 km teren
00:23 h
27.39 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
CADavg:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Ostre
Wieczorne podrygi:)
Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 0
Śmiesznie byłoWyjechałem się przewietrzyć bez ciśnienia, zboczyłem trochę z asfaltów i ... złapałem kapcia w tyle. Do domu było blisko więc spacer, jakieś 200m dalej w bocznej alejce, którą przechodziłem zauważyłem mocno zaparowane BMW, w którym jakaś parka urządzała sobie harce i swawole:) Na sam koniec, obok Domu Pomocy Społecznej spotkałem nocnego spacerowicza (foto).
Zawsze warto wyrwać się z mieszkania.
Poniżej wspomniany spacerowicz