suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Dane wyjazdu:
146.39 km
0.00 km teren
04:31 h
32.41 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
CADavg:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:130 m
Kalorie: kcal
Rower:Cannondale R900 2.8
Wro-Namysłów-Brzeg-Oława-Jelcz-Wro
Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0
Kto: Tomek (Platon), Artur (post), Marcin i JaGdzie: Pętla przez Oleśnicę-Namysłów-Brzeg-Oławę-Jelcz-Psie Pole
W sobotę postanowiłem podpiąć się do chłopaków ciągnących na Opole przez Namysłów i Kluczbork (w planach mieli powrót do Wrocka ale nie wyszło). W przeddzień zastanawiałem się czy nie jechać z nimi do samego Opola i wracać PKP ale na popołudnie musiałem być w domu i szybszym wariantem był powrót na kole przez Brzeg.
Wystartowaliśmy ok 9:00, do Namysłowa lecieliśmy dość mocnym tempem ale mieliśmy z wiatrem więc nie było z tym większych problemów, w efekcie prędkość przelotowa oscylowała między 37-42km/h. Przed Namysłowem policja pokierowała nas na objazd z powodu wypadku. W samym Namysłowie zrobiliśmy sobie krótką przerwę na uzupełnienie zapasów i weryfikację dalszych planów. Ja od początku miałem zamiar odbijać na Brzeg i byłem przygotowany na samotną jazdę ale okazało się, że Artur również miał w planach wcześniejszy powrót i zabraliśmy się razem. Tomek i Marcin polecieli planowaną trasą na Kluczbork Opole. Do Brzegu staraliśmy się jechać równie mocno jak do tej pory, niestety wiatr nie był po naszej stronie i trochę się zmordowaliśmy na tym 30km odcinku. W samym Brzegu skoczyliśmy na PKP sprawdzić połączenia (Artur chciał dojechać do 13:00 do serwisu) ale 20zł za leniwy powrót do Wrocka skutecznie zagonił nas z powrotem na rowery:) Razem dojechaliśmy do Oławy gdzie ja odbiłem na północ na Jelcz i dalej spokojnie do Wrocławia.
Trochę o średnich:
Do Namysłowa ~36km/h
Do Brzegu 34.1km/h (wiatr)
cała trasa 32.1km/h (od Oławy samotna walka z wiatrem, w efekcie 29-32km/h)
Suma km się nie zgadza bo dokręciłem trochę przed samym startem i potem z Arturem po Brzegu.
"
Przerwa na stacji za Mirkowem, od lewej Tomek, Marcin i Artur