suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Dane wyjazdu:
68.00 km
0.00 km teren
02:05 h
32.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max:198 ( 94%)
HR avg:158 ( 75%)
Podjazdy:450 m
Kalorie: 1050 kcal
Rower:Canyon
Szybka 60-ka
Piątek, 14 marca 2014 · dodano: 14.03.2014 | Komentarze 0
Jak zwykle spóźniony i zamiast rozgrzewki leciałem na granicy 2/3 żeby zdążyć, na cmentarz wpadłem spóźniony o 1min, na szczęście ze wzgórz wracał Grzegorz Krężel z kolegą, nikogo nie mijali więc zabrałem się w stronę Krzyżanowic na spotkanie Grześkowi.Początek w tlenie, za Skarszynem na hopkach głównie w 3 strefie, za Trzebnicą podobnie tylko z wiatrem więc trochę szybkości na dłuższych zmianach wpadło.
Pod Skotniki start lotny (tak jak poprzednio) i od tablicy ostry gaz, mocniej jak ostatnio tym razem w 5a, chwilami szło 5b więc dużo więcej nie dałbym rady wycisnąć, średnio 192bpm (max198) czas 3:13.
Było kilka momentów w których rytm delikatnie kulał, generalnie szło twardo, następnym razem miękko zobaczymy jak to wychodzi czasowo, muszę tylko zamontować kadencję :)
Na podjeździe mignąłem Jarka Fafułę, wciągał się na mtb, po wszystkim doholowaliśmy go z Grzesiem na kole do Pasikurowic.
Ostatnie 15 min rozjazdowo.
Wiało dzisiaj jak to w marcu.
Większość w 3 strefie, powyżej bawiłem przez 15min (nabite na granicy 3/4 i pod Skotniki)
Waga po 77.3kg.
0.75L starczyło tylko na 1:30min.
Plecy przez 2 dni nie dawały mi spokoju, na rowerze nie dokuczały, zobaczymy co będzie jutro.
Kategoria 11-25 6400, ffwd, KMC Silver 2200