suche info
Czasem bez ładu i składu ale zawsze do przodu! Forum kontaktowe Wyrocznia #1 Wyrocznia #2Archiwum
- 2014, Kwiecień17 - 10
- 2014, Marzec14 - 17
- 2014, Luty17 - 11
- 2014, Styczeń14 - 14
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik9 - 2
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Czerwiec12 - 17
- 2013, Maj14 - 15
- 2013, Kwiecień15 - 7
- 2013, Marzec4 - 3
- 2013, Luty1 - 5
- 2013, Styczeń10 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 10
- 2012, Październik4 - 12
- 2012, Wrzesień13 - 24
- 2012, Sierpień19 - 29
- 2012, Lipiec15 - 22
- 2012, Czerwiec15 - 25
- 2012, Maj5 - 4
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec18 - 46
- 2012, Luty11 - 23
- 2012, Styczeń1 - 3
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad5 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 11
- 2011, Sierpień18 - 21
- 2011, Lipiec12 - 22
- 2011, Czerwiec22 - 15
- 2011, Maj19 - 8
- 2011, Kwiecień16 - 8
- 2011, Marzec12 - 7
Kategorie
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
01:55 h
0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
CADavg:
HR max: (%)
HR avg:170 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1000 kcal
Rower:Stacjonarka tu i tam
FA + test 60min
Wtorek, 28 stycznia 2014 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 6
Wtorkowe zajęcia, na których po dwóch konkretnych akcjach wprowadzających mieliśmy się "wspinać" na Śnieżkę;)Repertuar przewidywał wytrzymałość siłową więc rytm w okolicach 60-70rpm.
"Podjazd" każdy jak mógł byle równo i do końca przez 55min, ciekawie to wyglądało na monitorze, a odgłosy wokół po 20min epickie:)
Był Robert i Cukier, którego miałem przed sobą i bacznie obserwowałem co wyprawia, walczył dzielnie do samego końca i nie pękł mimo że na monitorze "gasł" kilka razy o 4-5bpm i potem odżywał ze zdwojoną (nie wiadomo skąd) siłą! :)
Ripostując uwagę, której jeszcze nie usłyszałem/przeczytałem - wiedziałem mniej więcej gdzie wyląduje z pulsem:)
Ale żeby było uczciwiej odwróciłem pulsometr i spoglądałem na niego najczęściej 1-2 razy /10min, może być?
Spining ma to do siebie że jak nie zakryjesz ręcznikiem koła zamachowego to kapiący pot dopier.....la ci watów i trzeba się pilnować:)
Min. przez powyższe w trakcie testu widziałem nawet 195bpm ale od razu czułem na nogach, że idzie za wysoko i dopiero wtedy weryfikowałem wskazania pulsometru i korygowałem obciążenie.
Ostatecznie przez 51min wyszło HRavg 187bpm (czyli tak jak przewidywałem;P), ostatnie 4min to sprawdzenie czy nogi pociągnęłyby cuś jeszcze i takim sposobem na końcówce systematycznie dokładałem kończąc na 207bpm... czyli jakaś rezerwa w kulasach była, nie wiem czy starczyłaby na 1bpm więcej w skali całego testu, dowiem się innym razem, najpewniej w okolicach Zawoni:)
Powyżej 175bpm spędziłem 58min, przy uwzględnieniu rozgrzewek w których dobijałem do 188bpm wychodzi, że średnia z testu mogła odrobinę ucierpieć na pierwszych kilku minutach wprowadzania na właściwe obroty - pewnie dlatego Friel sugeruje branie średniego tętna z ostatnich 20min.
Na co ten test generalnie? Jeszcze nie wiem, muszę trochę podłubać w necie i wyciągnąć wnioski z ostatnich dni.
Po wszystkim 2x10min rozjazdu przedzielone rozciąganiem.
Komentarze
Gość | 18:52 piątek, 31 stycznia 2014 | linkuj
U Robert wszystko dobrze :-) a Piotrek juz wie, że ja nie używam pulsometrów i nawet nie wiem co to tętno max ....:-). Pozdro
cukier | 20:58 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
Bo mistrz koła musi walczyć co by podnoszący swoje umiejętności koledzy na pierwszym treningu mu nie odjechali, a Robertowi to już na kole siedzę.
marathonrider | 07:49 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
You talking to me? :)
Przecież dobrze pojechałeś :). Ważne, aby nie gasnąć. Reszta to bajka.
Cieszy, że Cukierek walczy jak dzik. Co u Roberta?
Komentuj
Przecież dobrze pojechałeś :). Ważne, aby nie gasnąć. Reszta to bajka.
Cieszy, że Cukierek walczy jak dzik. Co u Roberta?